tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Art jest po prostu beznadziejny... Autorze, nie - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: Życzliwy 04.05.2009 18:35

@Boczo, Widzę, że przyjąłeś moje słowa "przychylnie", przynajmniej taką mam nadzieję i tak wywnioskowałem z Twojej odpowiedzi. Było by super, ponieważ właśnie o to mi chodziło - o "konstruktywną krytykę", jak sam to ująłeś, a nie o krytykanctwo i pieniactwo, jakiego wszędzie pełno. Bo takie coś człowiekowi nie pomaga, a wręcz odbiera chęci do pisania i czyni odpornym na uwagi innych. Co do Twoich tekstów, ogółem - nie tylko tego jednego - otóż czytałem, czytam i będę czytał wszystkie, i to nie tylko Twoje, teksty na ścigaczu. I raczej prędko nie zmienię mojego zdania, że jesteście jedną z najlepszych stron o tematyce motocyklowej z końcówką ".pl" w nazwie. Co nie zmienia faktu, że każdemu zdarzają się wpadki, gagi językowe czy nietrafione porównania. Dlatego powinniście liczyć się z tym, co sądzą o was czytelnicy bądź konkurencja. Iść swoją drogą - to jedno. Wyciągać wnioski i stale się polepszać - to drugie. Może więc zacznijmy od tego, co zauważam pozytywnego w Twoich tekstach. Bardzo podobał mi się art o SV 1000. Co mi się w nim podobało? Przede wszystkim - to, co powinno się w nim znaleźć: dużo faktów, i to nie wziętych z księżyca, ale realnych i sprawdzonych faktów. No i przede wszystkim, przyjemnie się go czytało. A o to przecież chodzi - żeby ktoś, kto ma zamiar kupić motocykl, o którym czyta, dostał do przeczytania coś, co zrozumie, i co zachęci (bądź zniechęci) go do kupna. Dlatego starasz się dawać dużo śmiesznych porównań, żeby uczynić tekst lżejszym w odbiorze. Jednak, tutaj możemy przejść do punktu numer dwa - do tego, co czasami razi... Moją jakże subiektywną opinią jest, iż czasami dajesz zbyt dużo porównań zabawnych, które z uwagi na silne nacechowanie humorem, im weselsze, tym bardziej nietrafione. Przykład? Ależ proszę: - rozum/mydło - włączanie kierunkowskazu/telefon do inżyniera - maleńkość/nieogromność Nie zrozum mnie źle, nie chodzi mi o to, żeby nie pisać tego wcale. Przy wielu tekstach przymykałem na to oko, ale akurat w recenzji Bladego było już tego według mnie za dużo. Słowem: pisać z jajem, ale czasami lepiej jest czegoś nie-napisać, niż napisać kilka słów za wiele. Inną sprawą są tutaj błędy merytoryczne. Odnośnie tych, mimo, iż z niektórymi faktami mogę się nie zgodzić, nie będę starał się poprawiać Ciebie, jeżeli nie jestem pewny, że nie masz racji. A w większości przypadków, motocyklami, które opisujesz nie jeździłem na tyle dużo, żeby korygować Twoje dane odnośnie eksploatacji bądź użytkowania. Dlatego tutaj pole do manewru zostawiam użytkownikom modeli, które opisujesz :-) Jeżeli przeczytałeś wszystko co napisałem, mam nadzieję, że nie tyle ile moje rady wprowadzisz w życie, ale je przemyślisz. Tak jak wspomniałem, ludzką rzeczą jest sie mylić, i być może mnie też ktoś zaraz poprawi, twierdząc, iż nie mam racji i szukam dziury w całym. Dlatego zaznaczam: moja wypowiedź przedstawia MÓJ punkt widzenia. A uwierz mi, że wiem na czym Twoja robota polega i wiem, że nie jest łatwo dobrze pisać, bo sam piszę. Każdy ma swój styl, i należy się go trzymać. Mi osobiście jednak, styl pisania absolutnie nie przeszkadzania w zachłannym wręcz przyjmowaniu słów krytyki i ciagłym polepszaniu tego, co robię. Życzę więc udanych - i lepszych - tekstów, tak, aby każdy mógł znaleźć w nich to, czego szuka. Pozdrowienia dla Ciebie i całej redakcji !

Odpowiedz

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę